06.12.2024
Gaahl to jeden z niewielu muzyków z tzw. „starej gwardii” black metalu, którzy po latach mają w sobie tyle szaleństwa i osobności, by wciąż im wierzyć. Czy to w Gaahls Wyrd, czy w Trelldom muzyk do nikogo się nie wdzięczy, nie próbuje być gwiazdorem – po prostu wydobywa z siebie pustkę i jest sobą. Z czego to wynika? M.in. o tym rozmawiamy z nim poniżej.