ZINE online

17.01.2025
Z supergrupami często jest tak, że mimo natłoku wielkich nazwisk to, co dostajemy w rzeczywistości, niekoniecznie spaja się z oczekiwaniami względem tego, co na papierze. Na szczęście The Halo Effect daje 100% tego, czego możemy po nich oczekiwać.
13.01.2025
Kanadyjczycy zamykają swoją wydawniczą tetralogię płytą, którą w kontekście całej ich dyskografii można czytać jako kompromis – na pewno nie jest tak ekstremalna jak „War, Horrid War”, nie tak wymagająca jak „The Astral Drain” i nie tak nośna jak „Render Unto Eden”; raczej wyważona niż eksperymentująca. Czy oznacza to także: bezpieczna i nudna? Paradoksalnie, niekoniecznie.
12.12.2024
Odległość dzieląca Nashville i Tokio to ponad dziesięć tysięcy kilometrów, ale pomiędzy blackmetalowym, pochodzącym ze stolicy country i bluegrassu Saidan (co w języku japońskim oznacza „ołtarz”) a prekursorami rocka i metalu z Kraju Kwitnącej Wiśni dystans jest zdecydowanie krótszy, czego trzeci album grupy jest niezaprzeczalnym dowodem.
03.12.2024
Po latach wymyślania się na nowo, eksperymentów i niespodzianek Ulver nagrał „The Assassination of Julius Caesar”, czyli płytę, na której w końcu odnalazł siebie. Problem w tym, że za odnalezieniem siebie poszła stagnacja i upraszczanie formuły, którą wymyślili ponad siedem lat temu. Od tamtego czasu nie rozwinęli jej, tylko zrobili z nią kilka kroków w tył. Na „Liminal Animals” Wilki nie zaskakują, lecz okopuja się w schematach.
19.11.2024
Na „Thanatos” Deus Mortem modyfikują formułę, przy czym nie zapędzają się z nowościami w kozi róg. To wciąż radykalny black metal… ale jakby bardziej przyjazny i przebojowy. Muzyka składu przewodzonego przez Necrosodoma jeszcze nigdy nie brzmiała tak chwytliwie, a rzeczona chwytliwość jest najlepszym co mogło się jej przydarzyć.
04.11.2024
Najnowszy album The Cure brzmi jak muzyka końca świata i ukazuje zespół skutecznie nawiązujący dialog ze szczytowymi okresami swojej działalności. Bez autoplagiatów, mielizn i oznak starzenia się zauważalnych na obu poprzednikach wydanych w XXI wieku. „Songs of a Lost World” to wymarzony strzał na końcówkę kariery.