31.10.2024
Na swoim najnowszym albumie, „PowerNerd”, Devin Townsend łapie oddech i nie dość, że proponuję muzykę – jak na niego – spójną stylistycznie, to jeszcze odwołuje się do hardrockowo-metalowych fascynacji z czasów nastoletnich. Dlaczego tak jest? Czy Devin chciałby wnerwić swoich słuchaczy? Co najbardziej doceniają w nim fani? Tego dowiecie się z poniższej rozmowy.