W jednej z niedawnych rozmów frontman Electric Wizard, Jus Osborn, poruszył temat zeszłorocznej koncertówki – „Black Magic Rituals & Perversions Vol. 1”. Powiedział, że to prezent dla fanów czekających cierpliwie na nowy album formacji, którego premiera już bliżej niż dalej.
W tej samej rozmowie muzyk zasugerował jednak, że kolejnego albumu zespołu (oprócz tego nadchodzącego) prawdopodobnie już nie będzie. Oto, jak to ujął: Nie widzę opcji, byśmy w przyszłości wydali więcej niż jedną płytę, więc robimy, co możemy, aby [ta ostatnia] była cholernie dobra. I cholernie ciężka.
No cóż, wielka szkoda, że jeden z najwybitniejszych składów w szufladce doom/stoner kończy z wydawaniem nowej muzyki, ale cóż – liczymy, że nówka nieźle nas poskłada.