NOWE NUMERY ZEAL & ARDOR
Miła niespodzianka dla fanów ekipy dowodzonej przez Manuela Gagneux: okazuje się, że wydany w lutym długograj „Zeal & Ardor” bynajmniej nie wyczerpał studyjnych planów kapeli na ten rok. Szwajcarzy, którzy w mijającym tygodniu zagrali trzy ciepło przyjęte koncerty w Polsce, wypuszczą w ramach wydawniczej serii Sub Pop Singles Club siedmiocalówkę zawierającą dwa premierowe numery – „Firewake” oraz „Cinq”. Utworów można już posłuchać w serwisach streamingowych.
Warto dodać, że w ramach tego samego rzutu premier Sub Popu ukażą się także niepublikowane dotychczas utwory francuskiego Slift. „Unseen” i „The Real Unseen” powstały w czasie sesji nagraniowych do wydanej w 2020 „Ummon” – jednej z najszerzej omawianych około-stonerowych premier ostatnich lat.
ZULU Z „A NEW TOMORROW”
Jedni z najciekawszych reprezentantów młodej sceny hardcore zapowiedzieli premierę swojej pierwszej dużej płyty. Po wydaniu dwóch ep-ek, w tym świetnie przyjętej „My People… Hold On”, już 2 marca przyszłego roku Zulu podzielą się ze słuchaczami albumem o tytule „A New Tomorrow”. Materiał jest zapowiadany jako przesuwający granice hc i powerviolence w kierunku nowych terytoriów i rzekomo czerpie inspiracje z bardzo odległych od siebie stylów – od death metalu aż po reggae. Oddajmy głos liderowi grupy, Anaiahowi Lei: Na wcześniejszych nagraniach Zulu posługiwałem się bardziej bezpośrednią narracją dotyczącą traktowania, z jakim spotykają się czarnoskóre osoby na całym świecie. [Tym razem] chciałem od tego odejść i skupić się na miłości i pięknie, które są w nas. I wyrazić przekonanie, że ciężkie sytuacje, z którymi się mierzymy, w żaden sposób nas nie definiują.
Na „A New Tomorrow” jako goście pojawią się m.in. Pierce Jordan z Soul Glo czy Paris Roberts z Truth Cult. Płyta ujrzy światło dzienne za pośrednictwem Flatspot Records.
KORN ZAPOWIADA LIVE ALBUM
Zapis niedawnego live streamu zespołu już wkrótce doczeka się fizycznego wydania – płyta ukaże się 3 lutego przyszłego roku pod tytułem „Requiem Mass”. Wydanie CD oprócz pięciu utworów nagranych podczas wspomnianego koncertu ma zawierać także studyjne wersje numerów z „Requiem”, czyli ostatniej regularnej płyty Korn.
Playlista koncertowej części „Requiem Mass” prezentuje się następująco:
- Start The Healing
- Lost In The Grandeur
- Hopeless and Beaten
- Worst Is On Its Way
- Let The Dark Do The Rest
Live stream uwieczniony na nagraniu odbył się w lutym tego roku w kościele metodystów Hollywood United w Los Angeles.
THE OBSESSED W NOWEJ WYTWÓRNI I Z NOWĄ WYTWÓRNIĄ I NOWĄ PŁYTĄ
Legendy doom metalu ogłosiły swoje dołączenie do wytwórni Ripple Music, w barwach której wydadzą nową płytę studyjną. Jak na razie wiadomo tylko, że zespół rozpoczął już nagrania materiału i ma zamiar ukończyć je już w styczniu przyszłego roku. W krótkim oświadczeniu założyciela labelu, Todda Severina, czytamy: mieliśmy już zaszczyt pracować z Wino nad jego solową płytą, więc możecie sobie wyobrazić moją ekscytację, kiedy Scott przyszedł do mnie z pomysłem na nowy album The Obsessed. Ten zespół to doomowa legenda, jedna z tych nazw, które wymyślały brzmienie, które do dziś utożsamiamy z tym gatunkiem. Nie mogę się doczekać, aż wspólnie wypuścimy nowy materiał w świat.
Ostatnim studyjnym dokonaniem The Obsessed pozostaje „Sacred” z 2017 roku.
MALIGNANT ALTAR KOŃCZĄ DZIAŁALNOŚĆ
Grupa za pośrednictwem social mediów Dark Descent Records opublikowała oświadczenie, w którym tłumaczy powody niespodziewanej decyzji: nasze podziękowania dla wszystkich, którzy przez ostatnie 5 lat śledzili naszą podróż, podczas której próbowaliśmy wspólnie odkryć, czym tak naprawdę jest Malignant Altar. Zespół już nie istnieje, ale kto wie, co przyniosą nadchodzące lata. Nigdy nie mów nigdy. Ta decyzja nie wzięła się z konfliktu między nami, raczej z narastających problemów zdrowotnych oraz przeprowadzek ze względów rodzinnych, które sprawiły, że nagle zaczęły nas od siebie dzielić 3 godziny drogi (…) to była niesamowita przygoda i dziękujemy wszystkim, którzy przychodzili na koncerty i kupowali nasze płyty – czy nawet słuchali ich za darmo. Wytwórniom, które pomagały rozprzestrzeniać muzykę Malignant Altar po całym świecie. Zespołom, z którymi się kumplowaliśmy – sami wiecie, o kim mowa. Nigdy się nie starzejcie. A przynajmniej próbujcie.
Grupa powstała w 2018 i przez pięć lat działalności zdążyła wydać dwie płyty demo, split z Gosudar oraz ciepło przyjęty krążek „Realms of Exquisite Morbidity”.
NIEZAPOWIEDZIANA PREMIERA BORIS
Wydana w ostatni piątek płyta stanowi trzecie pełnoprawne nagranie zespołu w tym roku. Po „W”, czyli kontynuacji „No” z 2020, oraz bardziej „regularnym” wydawnictwie w postaci „Heavy Rocks”, przyszedł czas na ciężkie, dronujące „Fade”. Na poziomie konceptualnym blisko mu do rozliczania się ze skutkami pandemii – zarówno na poziomie jednostek, jak i całych społeczeństw. Zespół komentuje: to materiał, który wymyka się nie tylko rockowym konceptom, ale też konceptowi muzyki jako takiej. Stanowi za to udokumentowanie czasu, kiedy cały świat pogrążył się w chaosie (…) Wracanie myślami do tamtego okresu niepewności i chaosu już teraz budzi w nas nostalgię. Każdy z nas został odcięty od społeczeństwa, a teraz do niego powrócił. Jak sobie z tym wszystkim radziłeś – bałeś się? Zapadłeś w sen? A może znalazłeś spokój w samotności? Zdołałeś się sobie bliżej przyjrzeć, czy nie doświadczyłeś takiego momentu?
„Fade” jest już dostępne do odsłuchu na platformach streamingowych.
JESUS PIECE W CENTURY MEDIA
Po trwającej dłuższą chwilę ciszy w eterze wygląda na to, że metalcore’owcy z Jesus Piece w końcu szykują się do wydania swojej drugiej dużej płyty. Premiera następcy „Only Self” z 2018 jest planowana na wiosnę przyszłego roku. Materiał ukaże się za pośrednictwem Century Media Records. Wraz z powyższymi wieściami wytwórnia udostępniła też pierwszy singiel z płyty – „An Offering to the Night”. Jak czytamy w krótkim materiale prasowym: ten numer stanowi wprowadzenie do tego, czego można się spodziewać po drugiej płycie zespołu z Pensylwanii – bardziej intensywnej i osobistej niż wszystko, co nagrali do tej pory. Tytuł krążka i dokładna data premiery jak na razie pozostają nieznane.
HELLRIPPER ZAPOWIADA NOWĄ PŁYTĘ
Jedna z najciekawszych black/thrashowych kapel młodego pokolenia zapowiada nową płytę. „Warlocks Grim & Withered Hags” ukaże się 17 lutego 2023 nakładem Peaceville Records. W skład płyty wejdzie osiem utworów, z czego otwieracz – „The Nuckelavee” – jest już dostępny do odsłuchu. W krótkiej notce autorstwa lidera zespołu, Jamesa McBaina, czytamy: „Warlocks Grim & Withered Hags” stoi w rozkroku pomiędzy brzmieniem, z którego Hellripper był znany do tej pory, a inspiracjami, których jeszcze nie miałem okazji zgłębić. Rezultatem jest najbardziej osobista i najbardziej różnorodna płyta, jaką dotychczas nagrałem. Album był mocno inspirowany krajobrazami i legendami szkockiego regionu Highlands, i skupia się na ciemniejszej stronie wspomnianych legend jak i całego folkloru tego miejsca. Tytuł został zaczerpnięty z wiersza „Address to the Deil” Roberta Burnsa.
Ostatnim jak do tej pory nagraniem Szkotów jest „The Affair of the Poisons” z 2020 roku.
GRATKA DLA FANÓW MOTÖRHEAD
Z wiadomych względów nie doczekamy się już kolejnej płyty Motörhead – mimo to fanom kapeli powinna spodobać się informacja dotycząca reedycji ostatniego pełnoprawnego wydawnictwa zespołu, czyli „Bad Magic” z 2015 roku. Już 24 lutego materiał zostanie wznowiony pod tytułem „Bad Magic: Seriously Bad Magic”, a oprócz regularnego, znanego już repertuaru ma zawierać dwie dotychczas niepublikowane piosenki – „Bullet In Your Brain” oraz „Greedy Bastards”. Poza nimi w skład nowego wydania wejdzie nagranie występu kapeli z Mt Fuji Festival w Japonii, zatytułowana „War, Love, Death And Injustice” rozmowa z muzykami, a także plansza ouija służąca do… przywoływania ducha Lemmy’ego.
fot. materiały Souther Lorn Recordings