ZINE online

Chcecie dowiedzieć się, dlaczego bycie Finem jest takie fajne? W takim razie przeczytajcie naszą treściwą rozmowę z Markusem Vanhala, którego złapaliśmy parę godzin przed występem Insomnium na tegorocznej odsłonie Mystic Festival.

Doodseskader to ciekawy twór – coś, jakby pomieszać Nirvanę, sludge i inne odcienie hałasów w jedną zbitą magmę o wyjątkowo intensywnym wydźwięku. To nie jest łatwa muzyka w odbiorze i bardzo słusznie. Dlaczego? O tym opowiedzą Tim De Gieter oraz Bert Minnaert.

Na wydanym w ubiegły piątek „Mind Burns Alive” Pallbearer nie tylko osiąga szczyty swoich możliwości, ale brzmi jeszcze bardziej przygnębiająco i szczerze niż wcześniej. To doom metal potężny, ale przy tym dojmująco smutny. Co na to wpłynęło? Dowiecie się poniżej od Bretta Campbella.

Candy, czyli jedni z największych brutali współczesnego hardcore’u, nagrali płytę, na której mocno słychać nu-metal, a czasami także hyperpop. Nie, nie uciekajcie, oni wciąż spuszczają łomot, ale na inny sposób. Rozmawiam o tym z Zakiem Quiramem. Poruszamy także inne wątki jak choćby skateboarding, fajne życie i optymizm.

Jamey Eubanks to bardzo miły młody człowiek, ale gdy staje za mikrofonem, zamienia się w bestię. Trudno by było inaczej, bo Knoll to maksymalnie schorowana i rozstrajająca piguła, na którą składają się grindcore, black metal oraz upstrzony dysonansami death metal. Swoją twórczość tagują jako funeral grind, a w tym roku wydali wyśmienity krążek, „As Spoken”. Przeczytajcie naszą rozmowę z tym uroczym krzykaczem, a dowiecie się m.in., czy często się uśmiecha.

Pełen oldschool, odrobina grobowych, a przy tym z lekka melancholijnych melodii i zasuwanie na najwyższych obrotach – to właśnie znajdziecie na “Lifeless Birth”, najnowszej płycie Necrot. Coraz bardziej chwaleni reprezentanci amerykańskiego death metalu nie udają kogoś, kim nie są. O specyfice procesu powstawania tegorocznego krążka i paru innych rzeczach rozmawiam z Lucą Indrio.