Heilung to wielka marka na rynku… No właśnie, jakim? Wszelkie deklaracje o rzekomej ponadgatunkowości wielu artystów są atrakcyjnymi, lecz niesamowicie nadużywanymi sloganami. W przypadku tego kolektywu o nadużyciach nie ma mowy. Ich mroczny, chwytający za serce folk to wędrówka w głąb duszy, a że grupa zagra w Polsce w sierpniu i niedługo później uda się na dłuższą przerwę, ucięliśmy sobie pogawędkę. Na pytania odpowiadała Maria Franz, a w kilku przypadkach pomógł jej Kai Uwe Faust. Przygotujcie się na bardzo katartyczną, refleksyjną rozmowę.